Oprzyj się
o chłodny ceglany dom.
Zobacz jak czas biegnie obok,
w ciszy.
Jest to cisza, jakiej mogłeś nigdy nie doświadczyć: dźwięk spokoju, braku ingerencji. Głos lasu, który potrafi zaskoczyć.
Do Państwa dyspozycji oddajemy
Cały dom
dla 4 gości
duży salon
2 sypialnie
łazienka
kuchnia
Dom
Chcesz oderwać się od codzienności, pobyć sam, ze swoim partnerem, rodziną, przyjaciółmi? Skromny las to komfortowe miejsce dla niewielkiej grupy.
Nie będzie też za duże dla jednego gościa.
Nasz dom kiedyś był leśniczówką, dziś otwiera się na gości. Zależy nam, aby wszyscy czuli się w nim swobodnie. Jedyną granicą tej swobody jest szacunek do mieszkańców lasu, prawdziwych gospodarzy tego miejsca.
Skromny Las wynajmujemy w całości. Udostępniamy dom i otoczenie naszym gościom na wyłączność.
Kiedy wychodzisz z domu
Przygoda z byciem ze samym sobą lub w gronie najbliższych prędzej czy później wyciągnie cię z domu. Choć wierz nam, można zatracić się w siedzeniu na wygodnej kanapie, obserwując las całymi godzinami. To, co cię czeka na zewnątrz, to wspomnienie wakacji u babci na wsi, ognisko, wypoczynek na hamakach oraz kąpiele leśne, którymi polecamy się raczyć codziennie.
Możesz nic nie robić, po prostu być tu i teraz. To niestety coraz trudniejsza dla wszystkich sztuka. Fani zbierania grzybów, jagód, pasjonaci ornitologii i spływów kajakowych na pewno nie będą się nudzić.
W Skromnym Lesie czas płynie tak wolno, jak tylko chcesz
Umiejscowienie
W borach Stobrawskiego Parku Krajobrazowego znajduje się wiele gatunków roślin i zwierząt. Nasz dom to oaza dla ludzi w samym środku oazy zwierząt.
Zależy nam, aby każdy Gość szanował otoczenie w jakim się znajduje i dokładał wszelkiej staranności, aby mieszkańcy lasu nie odczuli negatywnych skutków obecności człowieka w ich leśnym domu.
Naszymi sąsiadami są m.in. sarny, borsuki, kormorany, dudki, zające i żaby.
Najbliższa okolica sprzyja leśnym wędrówkom, wycieczkom rowerowym, spływom kajakowym i innym atrakcjom turystycznym jak wydmy w Kosowcu, zabytkowy park w Pokoju czy Muzeum Wsi Opolskiej.
